Przejdź do głównej zawartości

Post o torebce



I znowu całkowity recykling.

Torebka uszyta z zasłony. O tej zasłonie jeszcze będzie, bo trzylatek ma z niej pokrowiec na materac uszyty. Bardzo solidny, sztywny i gruby materiał. Niestety mnie się strasznie.

Z całością namęczyłam się przeokrutnie. To moja pierwsza torba. Oczywiście miałam największy problem z podszewką. Wyszła jak wyszła, ale ma 1 ogromny plus: kieszonki wykonane pod wymiar mojego portfela, kluczy i komórki. Dodatkowo zrobiłam regulowaną długość rączek. Z jednej strony są wiązane z drugiej doszyte na stałe.
Na wykończenie torby nie miałam pomysłu. Trochę kombinowałam z kwiatkami, ale została rozeta (wykonana z pozostałości przerabianej marynarki i podszewki innej torebki).
Bardzo wygodnie się użytkuje taką „torbę szytą na miarę”. 
PS Zakładki widoczne pośrodku torbiszona powstały przypadkiem. Torba okazała się być zbyt głęboka :) Niewygodnie się ją użytkowało.

  
 
Torbę szyłam maszyną Brother. Niestety nie moją (mojej mamy).
Jeden z pomysłów na wykończenie.
A tak to zostawiłam.
 
 
 

Komentarze

  1. Takiemu pięknemu recyklingowi mówię zdecydowane tak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tam, wyszła pięknie i to połączenie kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna torba ,podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudowna!!! bardzo pomysłowo zrobione! sorki za literówkę usuniętą

      Usuń
  5. Bardzo pomysłowa torba i wykorzystanie metalowych kółek bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej! Oglądam posty od końca, tzn od najnowszych, bo miałam przerwę i każdy kolejny wytwór mnie zadziwia bardziej. Ta torba jest ekstra! Super pomysł z wykorzystaniem gotowych okuć i regulowane uszy! Przyłączam się do Quality Studio - mówię głośne TAK :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne na blogu

Podest

Cześć! Przedstawiam Wam wygodną alternatywę dla rozkładanej sofy. Dla tych, którzy śpią w pokoju dziennym i mają dość niekomfortowych materacy, które są wbudowane w kanapy. Wiem, że okres przedświąteczny. Wiem, że jakieś ozdoby, dekoracje. Cóż, czas na tego typu teksty nie jest może najlepszy, ale zainspirowała mnie Joanna z bloga  My little white home i jej poszukiwania sofy marzeń.  Swego czasu i ja się naszukałam w sieci. Oj naszukałam. W końcu zdecydowaliśmy się zbudować podest (z chowanym w nim materacem) i dodatkowo umieścić w pokoju sofę do spędzania czasu w dzień. A po wszystkim obiecałam sobie, że napiszę o tym artykuł, aby innym zainteresowanym ułatwić życie. Realizacja Projektowanie rozwiązań, poszukiwanie ekipy, kupno materiałów itp. trwało rok. Dlaczego? Dlatego, że żaden stolarz nie chał się podjąć skonstruowania podestu z łóżkiem. Znaleźliśmy spawacza, który miał zrobić konstrukcję metalową, ale doszliśmy do wniosku, że będzie zbyt ci...

Moje miejsce pracy

Gdzieś już dawno wspominałam, że pokażę mójt "craft space". Mam nadzieję, że kiedyś zmieni się w craft room, ale póki co mam craftkuchnię. Też dobrze :) Nie narzekam, bo i tak nie szyję wiele. Choć kto wie, czy gdybym nie musiała się zwijać przed każdą kolacją/śniadaniem/obiadem, to nie szyłabym więcej. Kącik w wersji kuchennej prezentuje się tak: Ot normalna kuchnia. Nic szczególnego. Kącik wskazuje strzałka. Podchodząc odsłania się wiecej: 1. Widzimy rozklekotaną półeczkę studencką, której nie miał kto wynieść do piwnicy (kto wie, może dlatego zaczęłam szyć...). Całkiem ostatnio załatałam bidulce dziury niewiadomego pochodzenia i pomalowałam (blat coby wyglądała bardziej nowocześnie).   2. Koszyczek na górze kryje prace -w trakcie-. Pod nim pudło mojej roboty z podwójnym dnem i przegródkami. Nawet jak jest bałagan to szybko mogę coś znaleźć. 3. Gazetowe pudełko górne. Zestaw nici z Lidla jakby stąd był :) Pudełko zagospodarow...

Oklejanie pudla.

Jak okleić pudło?  Post dla wytrwałych. Niby nic, a każdy kto chciał zrobić to dokładnie może potwierdzić, że nie takie to proste. Sama gdy chciałam się wziąć za to pierwszy raz naszukałam się tutoriali i wskazówek w necie, ale żadne mnie nie satysfakcjonowały do końca, dlatego postanowiłam zrobić własny kursik. Ponadto oklejone pudła, które znalazłam, nie były wystarczająco precyzyjnie wykonane. Metodą prób i błędów opracowałam własny sposób. Obrazkowy kursik co i jak krok po kroku: Przygotowujemy: -  w miarę sztywne pudło,  - klej polimerowy (np. budowlany, do styropianu), - materiał; należy wcześniej zrobić na nim próbę kleju polimerowego (niektóre sztuczne materiały topią się pod wpływem tego kleju), - taśmę dwustronną, klej introligatorski, zszywacz, taker (opcjonalnie), - nożyczki, linijka, miękki ołówek do zaznaczania, - drewniane deseczki, sztywne tekturki, deszczułki lub tym podobne, - spinacze do bielizny.   Wypras...